środa, 25 marca 2015

Wywiad cz.1

Kim jesteś, przedstaw się.
Nazywam się Zosia, wiek: 12-15. Pochodzę z woj.Mazowieckiego, a dokładnie mieszkam w Grodzisku Mazowieckim. Jestem dość szaloną nastolatką, która uczy się na swoich błędach, ale nie popełnia ich drugi raz  

Jakie masz zwierzęta, jak długo, opisz je dokładnie.
W moim domu mieszkają cztery psiaki; Yorkshire Terriery oraz Owczarek Niemiecki. Jest także jeden kot, a dokładniej kocica Ćuma. Mam także konie, owce, gołąbki a w kwietniu szynszyla. Konie mam od siedmiu lat, tak samo jak owce i gołębie. Kota natomiast od czterech; kotka została znaleziona prze zemnie na śmietniku. Psy, towarzyszyły mi od zawsze. 

Jakie miałaś przygody / kłopoty / troski / zmartwienia / chwile radości z tymi zwierzakami?
Będę podawała po jednym :)
- Przygód z nimi jest wiele. Jedną z nich jest spacer z całą trójką; Lola, Leon, Lejla. Podczas spaceru cały czas się śmiałam, wszyscy mnie zaczepiali i pytali czy to moje psiaki, hihi.
- Kłopoty... to kojarzy mi się z Szirą ! Moja mama podczas jej pierwszych dni w naszym     domu przeżywała "załamanie nerwowe". Pogryzła swój kojec, budę, miski i wiele innych   NASZYCH rzeczy.
- Troski. Pierwszy poród Lejli ! Zaczęła rodzić o drugiej w nocy, a ja strasznie się o nią bałam. W każdym mąć razie, to były pierwsze narodziny piesków jakie widziałam. 
- Zmartwienie, zapalenie pęcherza u Leonka. Był wtedy mały szczeniaczkiem i podczas naszej nieobecności (Dzień przed Wigilią) wpełzał się do głośnika, leżał tak i zmarzł. Jego braciszek i mama zapewne nie zauważyli jego "braku". W dzień Wigilii zamiast siedzieć z rodziną, plątaliśmy się z maluchem po weterynarzach, a wszyscy mówili że nie przeżyję i chcieli go uśpić... 
- Chwilą radości było łobuzerstwo Lolitty kiedy była szczeniakiem :P


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz